Orlen w celu uspokojenia społeczeństwa wypunktował "fakty" na temat wysokich cen paliw na rynku detalicznym i hurtowym oraz odpiera atak na krytykę wysokiej marży rafineryjnej. Przypominamy jak wylicza się modelową marżę rafineryjną i od czego zależy!
ORLEN: Produkcja i handel paliwami w Polsce nie są jedynymi źródłami zysku koncernu ORLEN
Tylko 4% zysku operacyjnego koncernu pochodzi ze sprzedaży na stacjach ORLEN w Polsce. A mówimy tu nie tylko o sprzedaży paliw, ale też produktów pozapaliwowych, czyli na przykład popularnych hot-dogów czy kawy. Trzeba też pamiętać, że około połowa przychodów ORLENU pochodzi z działalności zagranicznej (3 rafinerie zagraniczne i ponad 1000 stacji w Niemczech, Czechach, na Litwie i Słowacji), produkcja i dystrybucja energii elektrycznej, a także sprzedaż produktów petrochemicznych, czyli przede wszystkim materiałów do produkcji tworzyw sztucznych. Grupa ORLEN to największa firma w Europie Środkowej, której produkty są dostępne w 100 krajach na całym świecie.
ORLEN konsekwentnie podejmuje działania, by ceny paliw w Polsce były jednymi z najniższych w Unii Europejskiej
To, że ceny paliw z dniem 1 stycznia na stacjach ORLENU nie uległy zmianie, mimo wzrostu VATu i akcyzy, jest zgodne z polityką ORLEN polegającą na tym by, na ile jest to możliwe, unikać szoków cenowych, w tym w szczególności uderzających w konsumentów. Należy przypomnieć, że ORLEN nie przekładał w całości na klientów wzrostu cen paliw, spowodowanego wybuchem wojny w Ukrainie (zarówno wynikających z notowań surowców, jak i niekorzystnego dla złotówki kursu walut) i tym samym ograniczał dynamiczne wzrosty cen spowodowane tymi czynnikami. Powrót 1 stycznia 2023 roku stawki VAT do 23% oraz wzrost stawki akcyzy, ORLEN przełożył na swoje ceny hurtowe, aby tak gwałtowna zmian cen detalicznych nie uderzyła z dnia na dzień w klientów. W interesie bezpieczeństwa energetycznego kraju i stabilności zaopatrzenia rynku jest unikanie gwałtownych zmian cen na stacjach paliw, gdyż takie zmiany doprowadzają do nieracjonalnego zachowania konsumentów, a tym samym destabilizują bilans produkcyjno-sprzedażowy i logistykę.
ORLEN: Wojna w Ukrainie ma wpływ na ceny paliw w Polsce
Wojna w Ukrainie oznacza przede wszystkim radykalne ograniczenie importu ropy i gotowych paliw (oleju napędowego) z Rosji do UE. Trwający konflikt powoduje niespotykany od dekad kryzys na rynku energetycznym na świecie. Mimo to, niezmiennie zapewniamy stabilność dostaw paliw dla polskich kierowców. Z powodu wojny, która toczy się za naszą granicą, w Polsce (i generalnie w krajach na wschodniej granicy Unii Europejskiej) presja popytowa jest znacznie większa, niż w krajach zachodnich: w paliwa zaopatruje się u nas Ukraina i jej mieszkańcy, tranzyt handlowy, wojskowy i humanitarny, armia oraz stacjonujące wojska NATO. Polska jest importerem paliw, a koszt importu także wzrósł istotnie z powodu zmiany kierunku dostaw paliw ze wschodniego na zachodni. Pamiętać należy również o znacznie wyższych kosztach logistycznych. Przez cały ten okres w Polsce dzięki działaniom ORLENU ceny paliw należały do jednych z najniższych w Unii Europejskiej. I co również ważne paliwa w Polsce nie zabrakło.
ORLEN: Ceny paliw na stacjach nie wynikają tylko z notowań ropy
Ceny hurtowe paliw w Polsce i Europie ustalane są przede wszystkim w oparciu o notowania gotowych produktów paliwowych, czyli benzyny i diesla na międzynarodowym rynku. Dla naszego kraju i Europy Zachodniej jest to rynek ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia). O cenie paliw decyduje relacja popytu do podaży. Od ponad roku międzynarodowe rynki paliw znajdują się w sytuacji trwałego niedoboru podaży w stosunku do popytu. Spowodowała to wojna oraz braki na rynkach pozostałych surowców energetycznych, takich jak gaz ziemny i węgiel kamienny. Ze względu na to, koszt ropy nie jest jedynym czynnikiem, który wpływa na ceny paliw. W momencie, gdy na rynku podaż paliw nie jest w stanie nadążyć za popytem, mechanizmem regulującym rynek jest cena.
ORLEN: ORLEN inwestuje swoje zyski w rozwój
ORLEN inwestuje swoje zyski. Od 2018 r. do III kwartału 2022 r. zysk koncernu wyniósł w sumie 43 mld zł, a na inwestycje przeznaczono ponad 39 mld zł, czyli przeszło 90% zysku. Od 2018 roku nakłady inwestycyjne na rozwój wzrosły aż 3,5-krotnie. Tylko w 2022 r. koncern wydał na inwestycje rekordowe 15,2 mld zł. W 2023 na ten cel planujemy przeznaczyć ponad 30 mld.
ORLEN: Modelowa marża rafineryjna nie obrazuje zarobku koncernu
ORLEN nie opuszcza ani nie podnosi modelowej marży. Modelowa marża rafineryjna jest rynkową miarą wartości, jaką osiągają rafinerie w wyniku przerobu ropy na gotowe produkty naftowe. Nie jest to ani wskaźnik zarobku koncernu, ani cen paliw na stacjach. To uproszczony wskaźnik, głównie dla inwestorów, działający w oparciu o konkretne liczby, czyli globalne, rynkowe notowania cen ropy i gotowych paliw, niezależne od firm paliwowych. Marże modelowe zachowują się w taki sam sposób dla wszystkich koncernów w regionie, różni je jedynie struktura produkcji poszczególnych firm. Przeczytaj więcej o modelowej marży rafineryjnej i jej wzroście o 529%!
Przypomnijmy co to jest modelowa marża rafineryjna:
Modelowa marża rafineryjna [USD/baryłka] = przychody (produkty z 94% przerobionej ropy = 23% benzyna + 63% diesel + 8% ciężki olej opałowy) – koszty (100% przerobionej ropy naftowej + koszt zużycia gazu ziemnego)
uproszczenia:
- agreguje uzyski do trzech podstawowych grup produktów,
- nie uwzględnia różnic w cenach osiąganych przez rafinerię poprzez sprzedaż produktów na różnych geograficznych rynkach zbytu, w tym na rynku krajowym (realizowane premie i dyskonta do benchmarku),
- zakłada przerób roczny wynikający z 94% wykorzystania mocy wytwórczych instalacji destylacyjnych (nie uwzględnia dłuższych przestojów remontowych/awaryjnych)
- pomija wykorzystywanie różnych gatunków ropy naftowej będących wsadem dla rafinerii (obliczany dla wsadu 100% ropy REBCO, której aktualnie rafinerie w Gdańsku i Płocku nie przerabiają).
Źródło: ORLEN